To pytanie brzmi trochę jak „czy lepiej biegać rano czy wieczorem?” — odpowiedź zależy od perspektywy! Pokolenie Z, czyli osoby urodzone w latach 1997–2012, rzeczywiście stawia na zdrowie, ale z trochę innym podejściem niż wcześniejsze generacje. Na pierwszy rzut oka osoby te mogą wydawać się przywiązane bardziej do swoich smartfonów niż do fitnessu. Dane pokazują jednak, że Gen Z dba o zdrowie bardziej świadomie niż mogłoby się wydawać.

Gen Z vs. pokolenia Boomer i Millenials

Słuchajcie, sprawa jest prosta. Każdy orze jak może. Podczas gdy Boomersi wychodzili z założenia „jeśli coś nie boli, to wszystko jest w porządku”, a Millenialsi z trudem próbowali balansować między pracą a zdrowiem, Gen Z ma zupełnie inne podejście. Zdrowie to dla nich priorytet, nie dodatek. Stawiają na świadome wybory – od suplementów po diety roślinne. Boomersi mogli unikać tematów zdrowia psychicznego, a Millenialsi dopiero je odkrywali, ale dla Gen Z to standard. Większe możliwości, większa świadomość no i rozwój, nie odkrywamy tu żadnej Ameryki.

Priorytety: zdrowie psychiczne i ekologia

Dobra to teraz pora na wielką rewelację! Gen Z rzeczywiście ma przewagę nad starszymi generacjami w dwóch kwestiach.

Regularne terapie, dni zdrowia psychicznego, mindfulness – to nie są tylko trendy, to priorytet. W porównaniu do Boomersów, którzy często ignorowali te tematy i Millenialsów, którzy dopiero zaczęli się nimi interesować, Gen Z traktuje zdrowie psychiczne poważnie i otwarcie mówi o jego znaczeniu.

Jednak zdrowie to dla nich nie tylko ciało i umysł! Druga sprawa jest taka, że świadomość ekologiczna i dbanie o naszą planetę po prostu płyną w żyłach Gen Z niczym krew. Wielu z nich wybiera zdrowe, zrównoważone produkty, które nie tylko pomagają im czuć się dobrze, ale też są przyjazne dla środowiska. Wpływ zmian klimatycznych martwi Z-tki o wiele bardziej niż wcześniejsze pokolenia, co przekłada się na ich wybory żywieniowe i konsumpcyjne​.

Co na to statystyki?

Badania pokazują, że pokolenie Z coraz bardziej dba o swoje zdrowie, a wellness stał się dla nich kluczowym elementem życia. Według najnowszych badań McKinsey, zarówno przedstawiciele generacji Z, jak i Millenialsi wydają więcej na produkty i usługi związane ze zdrowiem niż starsze pokolenia. Wzrost ten dotyczy m.in. suplementów diety, witamin i innych produktów wspomagających zdrowie, co podkreśla ich zainteresowanie długoterminowym dbaniem o odporność i dobre samopoczucie. Pokolenie Z świadomie inwestuje w swoją kondycję fizyczną i zdrowie psychiczne, czyniąc wellness integralną częścią swojej codzienności​. Generalnie, co ciekawe, to obecnie w podejściu do zdrowia, suplementacji i wellness nie ma aż tak znaczących różnic między Gen Z, a Millenialsami. Także brawka dla Millenialsów, choć wiadomo, że do badań nie wlicza się młodszej grupy pokolenia Z. Roczniki 2006-2012 raczej nie podejmują 100% samodzielnych decyzji w tych kwestiach, więc jeszcze wszystko przed nami.

Co więcej, według raportu Deloitte 2024, Gen Z ma bardzo holistyczne podejście do zdrowia. Oprócz suplementacji, faktycznie kładą oni duży nacisk na mental, a także dbają o to, by ich styl życia był zgodny z ideą zrównoważonego rozwoju.

To pokazuje, że choć kojarzeni są z nowoczesnymi technologiami i mediami społecznościowymi, młodsze pokolenia priorytetowo traktują zdrowie i dbają o jego utrzymanie na wysokim poziomie.

Zdrowie & technologia

No właśnie, co z tą technologią, przecież ci młodzi ludzie nie znają świata bez internetu! Otóż okazuje się, że pokolenie Z korzysta z technologii w sposób, który jest nie tylko innowacyjny, ale także przemyślany. W dobie cyfrowej rewolucji, apki zdrowotne i wearables stały się nieodłącznym elementem życia Z-tek. Na przykład, aplikacje do śledzenia aktywności, jak MyFitnessPal czy Strava, pomagają im monitorować postępy w treningach, kontrolować kalorie i dbać o zdrową dietę. Niezłe control freaki, co?

Wykorzystując aplikacje do medytacji, takie jak Headspace czy Calm, by radzić sobie ze stresem i poprawiać samopoczucie​.

No i choć zabrzmi to boomersko, to jednak musimy o tym wspomnieć, bo telemedycyna ma tu również dużo do gadania. Młodzi (i nie tylko młodzi, przecież starsi też z tego korzystają, proste) ludzie mają teraz dostęp do specjalistów bez konieczności wychodzenia z domu. To serio idealnie wpisuje się w ich styl życia, który często jest zdominowany przez szybkie tempo i intensywne obowiązki. W związku z tym, Gen Z ma nie tylko większą świadomość zdrowotną, ale również narzędzia, które umożliwiają im dbanie o siebie w nowoczesny sposób.

Technologia staje się mostem między zdrowiem a codziennością, co pozwala Gen Z na łatwiejsze i bardziej efektywne podejście do dbania o swoje zdrowie. Dzięki dostępowi do informacji i wsparcia w formie apek, młodsze pokolenia mogą skuteczniej wprowadzać zdrowe nawyki w swoje życie. Na dłuższą metę takie podejście może wygrywać.

Czy Gen Z faktycznie dba bardziej o zdrowie?

Tak, Gen Z jest zdecydowanie bardziej świadome swojego zdrowia niż pokolenie Boomersów. Na pewno też wcześniej doszło do tej świadomości, niż pokolenie Millenialsów. Z-tki nie boją się technologii, łączą zdrowie fizyczne i psychiczne, i przykładają wagę do ekologii. Czy są zdrowsi? Ciężko stwierdzić generalizując. Na pewno jednak, jak na swój wiek, są bardziej świadomi i mają więcej narzędzi do dbania o siebie – czy wykorzystają je na maksa, to już czas pokaże!