Życie
Jak cyfrowy świat tworzy nowe kanony piękna i co to robi z naszymi głowami?Siema Stravo Maniacy! Pewnie zdajecie sobie sprawę z tego, że żyjemy w czasach, w których technologia popycha nas do przodu na każdym kroku. Aplikacje zdrowotne i fitnessowe stają się naszymi osobistymi trenerami, dietetykami i motywatorami, tworząc nowy ideał zdrowego ciała. Millenialsi i Gen Z, zwłaszcza ci mieszkający w dużych miastach, korzystają z tych technologii, aby kształtować swoje ciało i umysł w nowoczesny, dynamiczny sposób. To wspaniałe, daje nam dużo wolności i niezależności, ale ma też mega wpływ na kształtowanie kultury.
Bo nadeszły czasy, kiedy to nie wielcy malarze, projektanci czy fotografowie wyznaczają kanony piękna. Teraz robią to apki!
Cyfrowy Człowiek Witruwiański
Witru.. co? No, kojarzycie ten rysunek Leonardo da Vinci, w którym wpisuje proporcje człowieka z rozłożonymi rękoma w koło i kwadrat? Leo miał swoją wizję idealnych proporcji ciała i zdaje się, że wizja ta była całkiem rozsądna. Jednak dzisiejsze aplikacje zdrowotne czy społecznościowe przekształcają tę ideę na nowo, maglują, wywracają do góry nogami i wypluwają nowe zasady.
Jakie ma być dziś nasze ciało?
Aplikacje fitnessowe i media społecznościowe promują różnorodne ideały sylwetki, które zmieniają się jak kalejdoskop. Chcemy mieć płaski brzuch? Chcemy schudnąć? Proszę bardzo tam dietka, tu plan treningowy, ABS jak z okładki mamy na wyciągnięcie ręki. Marzymy o jędrnych pośladkach? Treneiro prosto z Brazylii już czeka. Wyrzeźbione uda, ramiona, rozbudowany tors. Zatrzymajcie się tu na chwilę i sami pomyślcie, jakie ciało widzicie myśląc o dzisiejszych ideałach?
Poza samą sylwetką wyćwiczoną godzinami katorżniczego treningu, aplikacje podpowiedzą nam także, ile białka powinniśmy spożywać każdego dnia i zaproponują przepisy bogate w proteiny. Chcesz schudnąć? Dostaniesz wskazówki, jak obniżyć spożycie kalorii. Cukier, czy bez cukru. Detoksy sokowe, dieta keto, wege keto?! Check, check, check. Czasami ślepo podążając za trendami zapominamy jednak odrobinę o rzeczywistych potrzebach naszego organizmu.
Jak wygląda idealne ciało z Tik-toka
Uwaga WERBLE, za chwilę otworzymy bowiem puszkę pandory. O ile jeszcze aplikacje fitness zmobilizują nas do ruszenia przysłowiowych czterech liter, podpowiedzą nawet kiedy nadchodzi czas na regenerację i odpoczynek, to media społecznościowe rządzą się totalnie innymi prawami. Różne trendy fitnessowe. „Bikini body”, „six-pack abs” czy „toned legs” to tylko niektóre z popularnych fraz, które możemy zobaczyć codziennie w naszych feedach. To i wiele sprzecznych ze sobą wskazówek - kolejna czerwona flaga. Niestety, media społecznościowe często promują również wygląd wskazujący na niemałą interwencję chirurgiczną. W dobrym tonie jest mieć dziś pełne, soczyste usta, gładką jak u niemowlęcia skórę, długie rzęsy i wydatny biust.
Te platformy stają się źródłem inspiracji, ale i presji, aby osiągnąć ten idealny wygląd. Dzisiaj, chyba bardziej niż kiedykolwiek, potrzebny jest zatem zdrowy rozsądek, uważna obserwacja trendów. A na dobry początek przede wszystkim akceptacja i wyrozumiałość względem własnego ciała!
Technologia i zdrowie psychiczne
Są też apki, które nie tylko kształtują nasze ciała, ale i dbają o nasz umysł. Aplikacje takie jak Headspace czy Calm pomagają zarządzać stresem, oferując medytacje i techniki relaksacyjne. Przy szybkim tempie życia te narzędzia są niezwykle cenne. Dzięki takim aplikacjom możemy nauczyć się technik radzenia sobie ze stresem, poprawić jakość snu i ogólnie poczuć się lepiej na co dzień. W świecie, gdzie natłok informacji i obowiązków może być przytłaczający, chwilowa ucieczka w medytację lub ćwiczenia oddechowe może być jak reset dla naszego umysłu.
Jednak nie wszystko jest tak kolorowe. Ciągłe podpięcie do soszjali i fiksacja na postępach mogą do tej presji i stresu prowadzić. Porównywanie się do influencerów może obniżać samoocenę. Negatywne komentarze i hejt w sieci, nakręcanie się przez lajki i komentarze, aż krzyczy o głośne “Ej, Wy tak na serio?!”. Czy mamy szansę być wystarczająco dobrzy, kiedy social media ociekają perfekcją?
Balans i zdrowy rozsądek
Nie ulega wątpliwości, że technologia może być niesamowitym narzędziem. Ważne jest jednak, by zachować balans. Współczesne aplikacje fitnessowe tworzą społeczności, które pomagają utrzymać motywację. Możliwość rywalizacji z przyjaciółmi, śledzenia ich postępów i dzielenia się swoimi osiągnięciami dodaje energii do codziennych treningów. To jak posiadanie grupy wsparcia, która zawsze jest z Tobą, bez względu na to, gdzie jesteś. Na wszelki wypadek proponujemy jednak kilka prostych wskazówek, które pomogą Wam, jeśli presja będzie zbyt duża.
Jak radzić sobie z presją wyglądu
Aby uniknąć nadmiernej presji związanej z wyglądem, warto pamiętać o kilku prostych zasadach:
- Porównywanie się tylko do siebie: Monitorujemy swoje postępy, ale unikamy porównywania się do innych. Nasze ciało jest unikalne i nie powinno być mierzone według standardów innych osób.
- Dbanie o równowagę: Nie zapominajmy o zdrowym rozsądku. Cieszmy się z małych sukcesów i nie pozwólmy, aby drobne porażki wpłynęły na naszą samoocenę. Znowu, każdy z nas jest inny, to co niektórym przychodzi łatwo, nam może zająć trochę więcej czasu i vice versa!
- Mniej czasu w mediach społecznościowych: Zbyt duża ilość czasu spędzona na przeglądaniu idealnych zdjęć może prowadzić do frustracji. Ustalmy sobie limity i bądźmy bardziej mindful, kiedy korzystamy z social mediów.
- Focus na zdrowiu, a nie na wyglądzie: Pamiętajmy, że najważniejsze jest nasze zdrowie. Treningi i dieta powinny być narzędziem do poprawy samopoczucia, a nie wyłącznie środkiem do osiągnięcia idealnego beach body.
- Szukanie wsparcia: Jeśli czujemy, że presja staje się zbyt duża, porozmawiajmy z bliskimi lub poszukajmy profesjonalnej pomocy. Znalezienie wsparcia może być kluczowe w radzeniu sobie ze stresem i presją.
Czas wrzucić na luz
Aplikacje mogą motywować i monitorować, ale to my sami musimy dbać o swoje zdrowie. Słuchanie własnego ciała i dostosowanie technologii do własnych potrzeb to klucz do sukcesu. Po prostu, nie dajmy się zwariować!
Piękne ciało to po pierwsze pojęcie bardzo względne, a po drugie wcale nie nadrzędny cel naszego istnienia.
W życiu jest tyle radości i piękna, że na pewno łatwo będzie wybrać cel tworzący solidne fundamenty naszego istnienia. Przyjaźń, rodzina, natura, samorealizacja, rozwój, zdrowie - wspierane przez rozsądną aktywność fizyczną i dbałość o wygląd będą pięknie rozkwitać.
Także apki w dłoń, ale tylko w określonej częstotliwości i na trochę większym luzie. A jeśli wkurza Was oglądanie tych nowych, cyfrowych kanonów piękna to radzimy przesiać konta, które obserwujecie w socialach i częściej zamiast w ekran patrzeć, np. za okno lub hen przed siebie na spacerze w lesie!
Newsletter
Zapisz się i otrzymuj lekkie oferty i zyskaj dostęp do porad naszych ekspertów. Bo po co ciężko, jak można lekko?