Well-being
7 kroków do zachowania spokoju przed ŚwiętamiZ adwentowego kalendarza zamiast pysznych czekoladek wyskakują wam kolejne obowiązki i fakapy? Paczki nie czekają w paczkomatach, instagram chce żebyś codziennie robił_a świąteczne cynamonki, w pracy koniec roku, chcesz ugotować coś na Wigilę, ale nie umiesz... Co robić? Schować się w szafie, wynająć domek na drzewie, a może… odłączyć się od świata i udawać, że grudzień nie istnieje? Zanim zrezygnujecie z kontaktów międzyludzkich, mamy sporo lepszych pomysłów.
Jest coś prawie jak magiczny chill pill!
Magnez. Taaak, to coś więcej niż tylko kolejne opakowanie supli w waszej szufladzie. Przedświąteczny czas to idealny moment, by zadbać o jego poziom. Stres, brak snu, nadmiar kawy i tych czekoladek z kalendarza sprawiają, że można mieć mniej magnezu w organizmie. W efekcie czujemy się zmęczeni, spięci, a nasze myśli zasuwają jak renifery na kofeinie.
Kiedy nasz układ nerwowy krzyczy „Za dużo! Za szybko! Za głośno!”, magnez wchodzi do akcji cały na biało i mówi: „Relax, uśmiechaj się i do przodu”.
Jak działa magnez?
W skrócie magnez stabilizuje nasz system nerwowy, zmniejsza napięcie mięśniowe i reguluje pracę serca. To dlatego, kiedy poziom magnezu jest w normie, mniej wkurza nas fakt, że ktoś w supermarkecie zabiera nam sprzed nosa ostatniego makowca.
O działaniu magnezu, o tym co warto jeść, żeby mieć go więcej i czego unikać, aby go nie tracić przeczytacie w naszym innym artykule o magnezie.
Jak lekko znosić świąteczny stres?
Kto jak kto, ale my na maksa kochamy święta. I mimo tego, też dostajemy w ich czasie białej gorączki. Mnóstwo pracy, jakieś uczucie końca i nagła chęć podsumowania zaległych spraw, finansowy stres związany z prezentami. Co jeszcze może robić presję? Próby sprawdzenia się w kuchni i nie zrobienia zakalca, pierwsze święta z partnerem, albo bez niego. Wiele osób stresują spotkania z rodziną - konieczność odpowiadania na bardzo osobiste pytania czy inna wrażliwość bądź poglądy osób siedzących przy jednym stole. No i świąteczny perfekcjonizm robienia x-massowych rzeczy - tak jakby każdy miał codziennie w grudniu czas na pieczenie cynamonek, oglądanie świątecznych filmów i celebrowanie kakałka w kraciastej piżamie...
Stop. Jeśli chcecie podejść do tematu z poczuciem humoru, to mamy dla Was kilka szybkich sposobów na przyjemną wyluzkę w chaotycznym, przedświątecznym okresie.
- Zjedzcie banana - oprócz potasu ma dużo magnezu.
- Bądźcie jak awokado, może i tłuste, ale to zdrowy tłuszcz, nie bądźcie swoimi najgorszymi krytykami. Plus - awokado też ma sporo magnezu!
- Obejrzyjcie sobie “Dziadka do orzechów” albo zostawcie wszystko na sekundę i idźcie na inne balety, zasługujecie na chwilę rozrywki.
- A skoro już przy orzechach jesteśmy, to one też mają dużo magnezu. Można śmiało chrupać.
- Zafundujcie sobie, może i dziwnie wyglądające, ale wspierające wasz organizm zielone smoothie. Jeśli wam nie posmakuje, to przynajmniej możecie polansować się zielonym napojem w social mediach. Check, check, check.
- Zapodajcie sobie pyszne magnezowe żelki od lekko. Są smakowite, łatwe do przyjęcia i idealne na każdą chwilę – bez względu na to, czy przygotowujecie świąteczny stół, czy relaksujecie się przy kominku.
Co więcej magnezowe żelki będą dobre dla was, ale też wspaniałe na prezent. O, kolejny problem z głowy!
Zamiast uciekać do jaskini, zadbajcie o siebie!
Święta to magiczny, ale często też chaotyczny czas. Zamiast uciekać na bezludną wyspę, lepiej zadbać o swoje ciało i umysł. Magnez pomoże wam znaleźć balans między radością a stresem – tak, byście mogli w pełni cieszyć się chwilami z bliskimi, bez napięcia i zmęczenia.
W końcu święta są po to, by przyciągać spokój – nie tylko na kartkach świątecznych, ale też wewnątrz siebie, tak na serio. Pamiętajcie, że ideały nie istnieją i zamiast przejmować sie czymś, co nie wyszło, zawsze można obrócić to w żart i śmieszne wspomnienie.
Dużo miłości, oddechu i lekkich świąt życzy wam lekko!
Newsletter
Zapisz się i otrzymuj lekkie oferty i zyskaj dostęp do porad naszych ekspertów. Bo po co ciężko, jak można lekko?